Depresja po rozstaniu

[kochan-87]

Ponad pół roku temu rozstałem się z narzeczoną. Tzn ona ze mną zerwała 2 tyg przed ślubem. Nie wiem co mnie bardziej dobiło - że za nią tęsknię i nadal ją kocham, czy to że mnie oszukała. W każdym razie muszę coś z tym zrobić. Wróciłem nawet na siłownię po kilku latach, podobno sport to endorfiny, ale chyba nie za bardzo to pomaga. Nie do końca mam przekonanie, że psycholog mi coś pomoże, ale jak się nie przekonam, to się nie dowiem. Macie może doświadczenia w terapiach? W przypadkach depresji itp? Pomogło Wam to?

[Kama]

Ja mam, co prawda nie chodziłam ze względu na depresję, a na na nowotwór, ale nie wyobrażam sobie przetrwać tę chorobę bez tego wsparcia... A nastawienie w chorobie jest bardzo ważne. Koniecznie poproś o pomoc dobrego psychologa!

[Nikodema_84]

Ja też byłam sceptycznie nastawiona, ale poszłam bo przyjaciolka mi trula zebym poszla i dla swietego spokoju poszlam. i wiesz co? moze sama pani psycholog cudow nie zdzialala ale bylam z siebie dumna bo cos dla siebie robilam....

[kochan-87]

A możecie polecić jakiegoś psychologa? Najlepiej z Łodzi, bo tu mieszkam, ale może być też Warszawa ewentualnie...

[Kama]

Ja właśnie w Łodzi chodziłam do pani Marty Szczepaniak, przyjmuje w Poradni Salomon

[MonikaLatusik]

Ojj skąd ja to znam ;( Ja chodziłam na terapię u siebie w Mińsku Mazowieckim w cetrum psychologicznym Sens. Gdyby nie tutejszy specjalista to nie wiem co by ze mna było.

[roya]

z doswiadczenia wiem, ze to dla ciebie mega trudny okres, sama to przezylam... na poczatku nic nie mialo sensu, ja czulam sie jakb ym zyla w jakims innym swiecie, myslalam, ze juz nic dobrego mnie nie czeka... ale trzeba ruszyc z miejsca, zaufac specjaliscie i powierzyc sie temu co Ci zaproponuje. ja czulam, ze to jest moment w ktorym trzeba podjac jakies dzialania. zglosilam sie do poradni Rymkiewicz System we Wrocławiu https://olgarymkiewicz.pl/oferta/psycho ... -psycholog. terapia trwala dlugo, nie nastawiaj sie na to, ze w ciagu tygodnia sie cos zmieni a le uwierz mi - malymi kroczkami do przodu i bedzie ok

[elwwi]

Miałam podobnie, wcześniej myślałam, że rozstanie to nic wielkiego, a gdy rozstałam się z narzeczonym pół roku przed ślubem byłam w opłakanym stanie. Bardzo pomogła mi pomoc Ambulatorium ​Psychologii Klinicznej Psychoterapii i Psychoedukacji Danuty Jaskólskiej w Bydgoszczy https://www.psycholog-bydgoszcz.net/obs ... nosci.html. Tam pani psycholog bardzo mi pomogła, jestem jej wdzięczna za to, że wyciągnęła mnie z dołka. Dzięki niej odważyłam się znowu [pójść do ludzi i poznać mojego obecnego męża, bardzo ją polecam,

[Justynka]

Pamiętam jak moja siostra przeżyła rozstanie ze swoim narzeczonym.. Początkowo myśleliśmy, że popadła w depresję ale ona znalazła ukojenie w lekach i alkoholu. Prawie umarła gdy przedawkowała, jej organizm był wycieńczony. Potrzebowała zarówno odwyku, detoksu jak i pomocy psychologa. Znalazła ją w ośrodku Detoks Fenix. Mają świetną kadrę lekarską a jedna Pani psycholog najbardziej przyczyniła się do powrotu mojej dawnej siostry przez co będę jej wdzięczna do końca życia.

[Jośka]

Ja uczęszczałam do psychiatry. W pewnym momencie problemy przytłoczyły mnie tak bardzo, że nie mogłam już zwlekać z leczeniem. Myślę, że wizyta u psychologa Ci nie zaszkodzi, jeśli czujesz taką potrzebę to powinnaś się wybrać. Ja mogę polecić Ci https://psychomedic.pl/psychiatra-warszawa/ , ja korzystałam z pomocy psychiatry, ale możesz udać się tam też do psychologa.

[Joaśka]

Polecam ten wpis na blogu psychologicznym Wetalk pod tytułem "To koniec. Zostańmy przyjaciółmi. Część 1: Zrozumieć rozstanie". Jest również druga część wpisu traktującego o tym jak radzić sobie po rozstaniu, warto przeczytać, bardzo cenne wskazówki jak się pozbierać, mi bardzo pomogły.